Opinie
Tutaj możesz zostawiać opinie o swoim wypoczynku i przeglądać najnowsze na Mapach Google
Poniżej znajdują się opinie z poprzednich lat, począwszy od 2011 roku
O wakacjach u Siergieja i Antoniny mogę powiedzieć następująco:
Wygodne zakwaterowanie;
Wszędzie czysto;
Gościnność gospodarzy.
Nie obniżajcie standardu!
Dzień dobry.
Przyjaciele, którzy odpoczywali miesiąc temu, polecili nam tu przyjechać.
Bardzo nam się podobało!
Będziemy polecać znajomym.
Rodzina Jamczenko, Winnica
Ja, Walentyna Gerasimczuk, i mój mąż odpoczywaliśmy w wiejskiej posiadłości "Tołpyginych".
Bardzo podobało nam się zakwaterowanie. Meble z naturalnego drewna, przytulnie, schludnie, bardzo czysto.
Dużo zieleni, kwiatów, wesoły śpiew ptaków za oknem, przyjaźni gospodarze!
Wszystko wspaniałe i godne polecenia! Polecamy na przyjemny wypoczynek!
Z szacunkiem, małżeństwo Gerasimczuk.
Dzień dobry.
Odpoczywaliśmy z dziećmi u Siergieja i Antoniny i bardzo nam się podobało.
Jest wygodnie i czysto, z troskliwymi i opiekuńczymi gospodarzami.
Gotowaliśmy sami. Produkty kupowaliśmy od mieszkańców wsi. Wszystko świeże i wysokiej jakości, a do tego niedrogie.
Dla dzieci jest tu świetnie. Szkoda tylko, że wakacje były takie krótkie.
Urlop zaplanowaliśmy z wyprzedzeniem. Wymyśliliśmy siedmiodniowy program wycieczkowy, aby odpocząć i zwiedzić.
Trudno powiedzieć, co było najlepsze. Wszystko zapadło w pamięć: żeglowanie na jachcie, skalne klasztory, Twierdza Chocimska. A Czerniowce to bajka! Polecamy wszystkim odwiedzić.
Wycieczki prowadzili gospodarze. Ciekawie. Mieszkanie w wiejskim domu to dla nas nowość i nam się podobało.
Wakacje na wsi nad Dniestrem to super!
Woronowica to najlepsze miejsce na Ukrainie.
A oprócz Dniestru jest basen — woda czysta, ciepła i delikatna.
Niczego więcej nie trzeba szukać.
Bardzo podobał nam się wypoczynek w Woronowicy. Mieliśmy bardzo dobre warunki, wygodny pokój, prysznic. Duże podwórko z basenem.
Można odpoczywać z dziećmi. Nasza mała Nastia miała gdzie biegać!
Czas minął niepostrzeżenie.
* * * * * !
Dzień dobry wszystkim.
Postaram się powiedzieć bardzo krótko: pojechałam na wieś przypadkiem, aby poprawić zdrowie. Chodzi o to, że po przejściu na emeryturę zaczęły się problemy ze zdrowiem. Najpierw depresja, a potem…
Dzieci radziły jechać do sanatorium. Ale skąd emeryci mają na to pieniądze…
Postanowiłam pojechać na wieś. Dobrze, że jest internet.
Przyjechaliśmy na 10 dni, a zostaliśmy prawie miesiąc. Wróciłam do miasta jako inna osoba. Dzięki gospodarzom czuliśmy troskę i wolność. Świeże powietrze, rzeka i naturalne produkty zrobiły swoje. Ale najbardziej niesamowite było rozgwieżdżone niebo. W mieście nigdy nie zobaczycie czegoś podobnego!
Dziękuję. Znowu chce mi się żyć.
Rzeczywiście tak jest — przytulnie, wygodnie, czysto, cicho.
Odpoczywaliśmy w dwie pary. Połowa naszej "ekipy" już tu była… Tym razem zaprosiliśmy więcej przyjaciół. Wszystkim znowu się podobało.
Znowu jeździliśmy na rowerach po półwyspie… Super!
Mieliśmy do dyspozycji ogromne drzewo dojrzałych czereśni tuż przy naszym domku.
Dziękuję!
Przyjechaliśmy z rodziną po raz trzeci. Dziękujemy za wypoczynek! Jak wcześniej, polecamy wszystkim.
Pisaliśmy komentarze wcześniej — nic się nie zmieniło. Serwis — tak trzymać!
Dziękujemy — bardzo przytulnie, wygodnie, czysto. Gościnni i troskliwi gospodarze.
Basen to prawdziwe znalezisko dla tych z dziećmi.
Podobało nam się, przyjedziemy znowu.
Wspaniała wycieczka po Dniestrze na jachcie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Dziękujemy za wypoczynek.
Rzeczywiście nie ma komarów!
Pomimo złych prognoz pogody, zdecydowaliśmy się odpocząć na wsi w grupie i nie żałowaliśmy.
Warunki naprawdę dobre, a Woronowica, jak zaczarowane miejsce, raczyła nas słoneczną pogodą, gdy wokół padały deszcze.
Byliśmy mile zaskoczeni, że nie było komarów, a nawet wieczorem można spokojnie usiąść i zrelaksować się w altanie.
Odpoczywaliśmy dużą grupą 3 rodzin z dziećmi. Do tej pory nie wierzy się, że w małej wiosce możliwy jest taki komfort. Jak dobry hotel, tylko lepiej. Widzieliście hotel, na którego podwórku można poleżeć na trawie? Tutaj to proste! Cisza, świeże powietrze, piękna przyroda.
Bardzo smacznie gotują, z domowych produktów, dwa posiłki dziennie w zupełności wystarczają.
Pokoje urocze, w wiejsko-morskim stylu z meblami i podłogą z naturalnego drewna. I wszędzie bardzo, bardzo czysto — w domach i w kuchni.
Pływaliśmy jachtem po Dniestrze, gorąco polecam. Dzieciom bardzo się podobało.
Odnośnie opinii Andrzeja. Oczywiście, nie można skakać do basenu o głębokości nieco ponad metra. Nie dlatego, że pęknie, ale dlatego, że można rozbić głowę. Podstawowe bezpieczeństwo. I jak można nazwać jędzą kobietę, która po prostu dba o swoją własność? Myślę, że waszej źle wychowanej grupie z dwoma psami lepiej odpoczywać w lesie i nie zaglądać do przyzwoitych miejsc. Wszystkim miłym ludziom polecam odpoczynek u Antoniny i Siergieja!
Dziękuję za wypoczynek.
Odpoczywaliśmy z dzieckiem w wieku 1,5 roku i przyjaciółmi. Wszystko super: zielona przyroda, Dniestr niedaleko, zadbany domek, czysty basen przy domku, mili i uczynni gospodarze (każda prośba była realizowana natychmiast), sklep w pobliżu (2-3 minuty pieszo).
Była 1 wada: wszystko było tak przyjazne, szczere i dobre, że nie znaleźliśmy żadnej wady.
Antonino i Siergieju, dziękuję za wypoczynek, tacy mili i uczynni ludzie to rzadkość w dzisiejszych czasach. Powodzenia wam. Przyjedziemy do was jeszcze.
P.S.: Specjalne podziękowania od mojej żony Lolity i córki Margarity.
Menedżer regionalny firmy "Phoenix", Igor.
Dzień dobry, Tonio i Siergieju!
Jeszcze raz dziękuję za wspaniały weekend.
Przepraszam za późny list, w zeszłym tygodniu byłem bardzo zajęty. Jak obiecałem, wysyłam wam zdjęcia z waszego miejsca i ogłoszenie o pracy na liniowcach wycieczkowych.
Życzę wam dobrego tygodnia i wdzięcznych gości.
Z wyrazami szacunku.
ADMINISTRATOR: Dziękuję za zdjęcia. Jedno już umieściliśmy na stronie. Przyjeżdżajcie częściej.
Zła reklama to też reklama! Ale nie dobra reputacja...
LUDZIE, SPOJRZCIE NA KOMENTARZE PONIŻEJ, AŻ MDLI. KOMENTARZE W ODSTĘPIE 2 MINUT, OD RÓŻNYCH OSÓB W JEDEN DZIEŃ! Kto was pochwali, jeśli nie sami siebie… Zgadzam się z Andrzejem…
OD ADMINISTRATORA STRONY: Oksano, zanim napiszesz komentarz, dokładnie przeczytaj CAŁY tekst na stronie. Na początku jest informacja, że poprzednie opinie zostały przeniesione ze starej strony W JEDEN DZIEŃ.
KOMENTARZ GOSPODYNI: Oksano, NIE ODPOCZYWAŁAŚ u nas i NIE MOŻESZ obiektywnie ocenić obsługi. Grupa Andrzeja, mimo ostrzeżenia, by nie brać psa, przywiozła od razu dwa, ale mimo to została zakwaterowana w zupełnie nowej posiadłości z nowymi meblami i naczyniami. Chciałabym przeczytać twoją opinię, gdybyś zobaczyła posiadłość po ich wyjeździe. Na przykład kuchnia przypominała okropne wysypisko. Obrus, ręcznik i prześcieradło trzeba było wyrzucić. Korzystając z tego, że zaufano im z kluczami, ta grupa zdołała w trzy noce spalić miesięczny zapas drewna na grilla i jeszcze spalić części starych okien i drzwi przeznaczonych do rozpałki i remontu. Do tego trzeba dodać przepalone leżaki i zabrudzoną mokrymi psami nową sofę. Na domiar wszystkiego grupa zabrała ze sobą pompę od basenu. Oksano, niestety nie zostawiłaś ani swojego numeru telefonu, ani adresu e-mail, w przeciwieństwie do osób piszących tu opinie. Żeby cię nie mdliło, jesteśmy gotowi podać koordynaty naszych gości. I oglądaj wideo — opinia naszych klientów na stronie głównej.
Dziękuję za wypoczynek!
Wahaliśmy się, czy jechać, po przeczytaniu opinii Andrzeja. Na szczęście się mylił — wszystko okazało się świetne. Warunki wypoczynku w pełni odpowiadają stronie. Wszystko jest, nowe, czyste, schludne. Gospodarze przyjaźni i taktowni. Plaża zwykła, речна, nie gorsza od innych. Przy wodzie trawa, gleba, piasek. Woda czysta i nagrzana do +28°C. Z przyjemnością spędzaliśmy też czas w dużym dmuchanym basenie na podwórku. Oczywiście nie można do niego skakać, a głębokość to 1,2 m, ale popływać i ochłodzić się w takim upale to czysta przyjemność.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, odpoczęliśmy od miasta. Przyjedziemy jeszcze.
Swietłana A. i Antoni W., Czerniowce, 12 lipca 2012 r.
Odpoczywaliśmy na wsi od 04.07.12 z dziećmi. SUPER!
Dobrze, że nie uwierzyliśmy temu Andrzejowi, który napisał takie świństwa. Nie rozumiem, jak można tak podle powiedzieć o gospodarzach. Wspaniali ludzie, wspaniały wypoczynek. Dziękuję!!!
#9 Andrzej, 02.07.2012 08:10
Odpoczywaliśmy dwiema rodzinami! Pierwsze wrażenia były dobre, wszystko schludne, nowe meble, naczynia, dobrze nas powitano. Gdy się zadomowiliśmy, NIEPRZYJEMNIE nas zaskoczyło, że: do basenu nie można skakać, bo jest stary, ma 3 lata, może pęknąć, gospodarz i gospodyni wchodzili do nas o dowolnej porze bez ostrzeżenia! Tego, co podano na stronie w programie wypoczynku, nie ma: 1. Mikrofalówki 2. Dywaników i hamaka 3. Drewna ze starych okien i drzwi z farbą i lakierem 3. Okropna plaża, do normalnej plaży 6 km 4. Huśtawek dla dzieci 5. Piłki nożnej, siatkówki, badmintona, tenisa stołowego (żeby zagrać, trzeba iść do wsi). A gospodyni to po prostu jędza, wykończyła nam nerwy, więcej tam nie pojadę!!!! I WAM NIE POLECAM.
KOMENTARZ GOSPODYNI: Andrzeju, dziękuję za opinię. Nie wątpiłam, że będziesz dalej oczerniać. Ale jeśli masz resztki elementarnej przyzwoitości, proszę zwrócić przypadkowo zabraną pompę od basenu.
Odpoczywaliśmy z 4-letnią córką. Dostaliśmy upragnioną samotność, ciszę i spokój z dala od miasta. Czysto, przytulnie, schludnie. Dużo zieleni. Jedzenie smaczne i sycące. Dziękuję gospodarzom.
Julia, Czerniowce.
Z żoną zamówiliśmy wypoczynek na wsi z wycieczkami. Dniestr i Bukowina nam się spodobały. Szczególnie interesujące były wycieczki po Czerniowcach i Kamieńcu Podolskim. Byliśmy zadowoleni z obsługi i gościnności gospodarzy. Urlop na wsi przebiegł wspaniale.
Anatolij, Ługańsk.
Ta podróż była dla nas niespodziewana. Przyjechałam z córką do krewnych w Czerniowcach. Ale ponieważ lato było bardzo gorące, wkrótce wszyscy, za radą taty, zdecydowaliśmy się wyjechać za miasto nad Dniestr.
Dla mnie to była miła niespodzianka.
Podobały mi się warunki — wspaniałe połączenie komfortu i życia wiejskiego. Wyobraźcie sobie — ciepła i zimna woda przez całą dobę, prysznic w każdym pokoju w domu, a pokoi tylko po dwa! Dwa posiłki dziennie, ale kuchnia dla gości zawsze otwarta.
Nigdy nie myślałam, że u mojej pięcioletniej Żeni obudzi się taki wilczy apetyt. W zaledwie trzy tygodnie z bladego miejskiego kwiatuszka stała się krzepką, opaloną, rumianą dziewczynką. Po powrocie do Moskwy najpierw nas nie poznawano.
Wioska Woronowica i ludzie bardzo nam się spodobali. Żenia szybko wszystkich poznała. Miałam wrażenie, że zna ją cała wieś. Nic dziwnego, że czekamy na kolejną okazję, by przyjechać do Woronowicy.
Inna, Moskwa.
Ostatnio dużo podróżowaliśmy po różnych krajach. A najciekawsza podróż była dla nas po Ukrainie. Bardzo pięknie nad Dniestrem. Podobały nam się wszystkie wycieczki: Skalny Klasztor Halicki, twierdze w Chocimiu i Kamieńcu Podolskim. A Czerniowce — nie spodziewaliśmy się zobaczyć takiej wspaniałej symfonii architektonicznej! Specjalne podziękowania dla przewodników za obfitość darmowych czereśni, które można jeść prosto z drzew przy drogach.
Ciekawie było też kosić wysoką trawę ręczną kosą. Okazuje się, że to bardzo skuteczne, choć wymaga siły i zręczności.
Marie-Anne i Scott Pollack, Londyn.
Żeglowanie na jachcie to fajna sprawa. Dniestr jest super! Rusłan, Czerniowce.
Dostaliśmy upragnioną samotność, ciszę i spokój z dala od miasta. Czysto, przytulnie. Dużo zadbanej zieleni. Jedzenie smaczne i sycące. Odpoczywaliśmy latem krótko przed ślubem. Nawet pojawiła się myśl, by spędzić miesiąc miodowy tam, w Woronowicy. Dobrze, że teren jest duży, a ludzi nie ma dużo, więc nikt sobie nie przeszkadza. Dziękuję gospodarzom.
Swietłana, Andrzej, Kijów.
Odpoczywaliśmy z wnukami w wieku 5 i 9 lat w Woronowicy przez dwa sezony z rzędu. Moje „brzuszki” wcześniej bywały na kurortach we Włoszech i na wsi we Francji. Ale teraz chcą tylko Woronowicy nad Dniestrem z niezmiennymi pierogami z wiśniami, łódką, hamakiem i zielonym dywanem trawy przy domu.
Babcia Natasza i wnuki Artur i Linda, Berlin.
#1 Władimir, 18.05.2011 11:23
Dzień dobry, "Dawcy" szczęścia i zdrowia ludziom!
Dziękują wam Tetiana i Władimir z Odessy. Jesteśmy już w domu, ale myśli i wspomnienia są tam, u was. Na pewno przyjedziemy jeszcze! Wysyłamy kilka plików, zgrupujcie je w filmik. Turyści będą zainteresowani. Tetiana i Władimir, Odessa.
UWAGA OD ADMINISTRATORA STRONY:
DZIĘKUJEMY, WŁADIMIRZE, TWÓJ FILMIK ZOSTAŁ UMIESZCZONY NA GŁÓWNEJ STRONIE WITRYNY